Strona główna
Aktualności
O samorządzie
Interpelacje
Stanowiska
Inwestycje
O Saskiej Kępie
Święto Saskiej Kępy
Galeria
Odsyłacze
Mapa strony
Redakcja
Kontakt

 

• 04.08.2004: Powstanie Warszawskie na Saskiej Kępie

SASKA KĘPA należała do 6 Obwodu Warszawskiego Okręgu AK, którego komendantem był ppłk. Antoni  Władysław Żurowski ps. „Andrzej”, „Bober” (tablica poświęcona Jego pamięci znajduje się na budynku Urzędu Dzielnicy Praga Południe przy ul. Grochowskiej 274).

SASKA KĘPA wraz z Grochowem  i od północy stacją rozrządowa stanowiła Rejon III, którego dowódcą był major Tadeusz Schollenberger ps. ”Rakowski”, a zastępcą dowódcy major Bargiel ps. ”Zygmunt”.

Powstanie wybuchło równocześnie na terenie całego obwodu. Jak napisał płk. Żurowski w swoich wspomnieniach „W walce z dwoma wrogami”, wydanych niestety już po jego śmierci, bo dopiero w 1991r. w Oficynie Wydawniczej Rytm – zmobilizowano około 6360  ludzi, ale bardzo źle uzbrojonych. Powstańcy posiadali 272 karabiny, 6 ciężkich karabinów maszynowych z 2600 szt. amunicji, 7 ręcznych karabinów maszynowych, 1 armatkę przeciwpancerną z 80 pociskami, 10 pistoletów maszynowych z 900 szt. amunicji, 10 pistoletów Sten i innych, 100 granatów ręcznych polskich, ok. 500 granatów własnej produkcji i ok. 600 butelek zapalających. Na terenie III rejonu na Grochowie i Saskiej Kępie stacjonowały silne oddziały niemieckie, między innymi pancerne. „...Atak dwóch plutonów z rejonu Saskiej Kępy oraz plutonu saperów III zgrupowania na Most Poniatowskiego przez park Paderewskiego powstrzymany został przez chroniący most oddział Wehrmachtu i Luftwaffe. Niepowodzeniem zakończyło się również natarcie na baterię artylerii przeciwlotniczej, stacjonującą na terenie ogródków działkowych przy alei Waszyngtona. Nie doszło do wysadzenia wiaduktu i torów kolejowych na ul. Targowej i Zamoyskiego. Trzy plutony saperów,  które miały wykonać to zadanie, zostały niespodziewanie zaatakowane przez Niemców w parku Paderewskiego...” (str.180). Pusty do niedawna park został obsadzony  przez liczne i świetnie uzbrojone oddziały Dywizji Pancernej Herman Gőring.

Walki żołnierzy AK stoczone 1 sierpnia 1944 w parku z oddziałami Wehrmachtu upamiętnia głaz umieszczony w północnej części parku Paderewskiego. Inny głaz, w sąsiedztwie ogrodu różanego upamiętnia brytyjską załogę Liberatora, który zestrzelony, rozbił się w pobliżu 14 sierpnia, niosąc pomoc walczącej Warszawie. Z siedmioosobowej załogi przeżył tylko jeden lotnik.

Po 6 dniach walk, wobec druzgocącej przewagi Niemców, braku uzbrojenia i amunicji – walki przerwano. Decyzję tę ppłk Żurowski uzgodnił z „Monterem”, w tym celu, łącznik Jarosław Stodulski przepłynął tam i z powrotem Wisłę.

Przed powstaniem przygotowany był na Saskiej Kępie przy ul. Obrońców 25 szpital polowy na 24 łóżka. Komendantem szpitala był dr Zbigniew Turski ps. ”Obuch” (b. elew Szkoły Podchorążych w Warszawie), zastępcą dr Ewa Lidke (po wojnie Lidke-Kuncewicz) ps. „Doktór Ewa”. W szpitalu były też 3 pielęgniarki Maria Stockinger, Danuta Ombach i Maria Zuchowicz oraz kilka sanitariuszek i łączniczek. Jak napisał dr Turski w swych nie opublikowanych jeszcze wspomnieniach „...na godzinę 17 w szpitalu stawiła się cała załoga. Działalność szpitala była jednak krótka, bo zaledwie 5 dni....” . Obydwoje lekarze wykonali jednakże kilkadziesiąt operacji. Potem szpital ze względów bezpieczeństwa zlikwidowano, a rannych ewakuowano do prywatnych mieszkań na Saskiej Kępie.

Przewiezienie ciężko rannego w brzuch do szpitala Przemienienia Pańskiego wozem konnym skończyło się zabiciem w drodze powrotnej na ul. Floriańskiej woźnicy i ciężkim zranieniem w płuca młodziutkiej sanitariuszki Aliny Nuwel (mieszka do dziś na Zakopiańskiej).

W połowie sierpnia z inicjatywy dr Zbigniewa Turskiego, dr Jerzego Przygodzkiego i dr Tadeusza Jędraszko zorganizowano przy ul. Saskiej 103 szpital o oddziałach odpowiadających specjalnością tych lekarzy tzn. chirurgicznym, położniczym i wewnętrznym. Było tam ok. 60 łóżek. Dr Turski pisze, że „...Wiele kłopotu sprawiało zaopatrzenie szpitala w wodę i światło. Wodę noszono w kubłach z pobliskich studzien. Światło uzyskano wykorzystując butle z acetylenem, do których podłączono lampy karbidowe. Zmarłych chowano w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala, przy czym z braku mężczyzn w załodze szpitala, funkcje grzebania wykonywali lżej ranni i sami lekarze....” Po wejściu oddziałów Armii Czerwonej w dniu 12 września 1944, szpital „...do 5 października pełnił rolę wysuniętej placówki sanitarno – operacyjnej, w której leczono oprócz ludności cywilnej żołnierzy radzieckich i polskich.....W dniach 5-8 października szpital został przez wojsko ewakuowany do Anina, gdzie po przejęciu rannych przez medyczny Batalion Sanitarny,  został rozwiązany.”

Płk Antoni Żurowski został oczywiście aresztowany, ale mimo dwóch wyroków śmierci wydanych przez komunistyczne sądy wojskowe w 1944 i 1945 r. zmarł w wieku 90 lat 29 lipca 1988 r.


Copyright © 2015 Samorząd Mieszkańcow Saskiej Kępy. Kontakt: kepa@kepa.waw.pl